Refleksje na marginesie
zdjęć...
--Pod poniższym linkiem obszerna galeria fotografii z Krakowskiego Przedmieścia 10.04.2012--
Może dobrze się stało,
że piszę po tygodniu. Opadły emocje, a ostatnie dni pokazały w
odpowiednim kontekście, jak ważny był to dzień. Czy przełomowy?
Poczekajmy. Jednak już
teraz widać tę "wagę", szczególnie po piątkowym,
wyjątkowo bezczelnym, próbujacym odwrócic kota ogonem przemówieniu
Tuska, czy choćby po dzisiejszych rewelacjach Edmunda Klicha, które
śmiało można nazwać wkroczeniem w fazę "sypania kumpli".
Wracając na Krakowskie Przedmieście, mam nadzieję, że wiele
wyjaśniają same fotografie. Może tylko dwa wspomnienia, które
jakoś szczególnie utkwiły mi w pamięci.
Nerwowy, głupawy
uśmieszek na ustach, przechodzącego obok transparentu TUSK
ODPOWIESZ ZA SMOLEŃSK Jana Osieckiego. Dlaczego zapamiętałem
akurat to? Otóż w ostatnich dniach, w którymś z tekstów
zasugerowano, że ten młody adept dziennikarstwa utrzymuje się z
rosyjskich pieniędzy. Nawet, jeśli to bezpodstawne oskarżenie, to
zaangażowanie, z jakim do dziś broni wersji MAK-u pozwala
przypuszczać, dlaczego ten nerwowy uśmieszek może być oznaką
paniki.
Drugi obrazek jaki
zapamiętałem, jakże różny od pierwszego, jakże budujacy, to
spotkanie i krótka rozmowa przy parkanie Ministerstwa Kultury i
Dziedzictwa Narodowego z Matką poległego w Smoleńsku śp.Tomasza
Merty. Mówiła, że zawsze przychodzi w to miejsce, gdzie pracował
syn. A na widok transparentu, zawieszonego na tym parkanie po prostu
dziękowała, dodając, że to ciagle mało. Ta dzielna kobieta,
która pewnie już do końca swoich dni nie pożegna sie z czarnym,
żałobnym strojem dodawała nam otuchy!!!
Minął tydzień,
opadły emocje, ale nie minął entuzjazm. Po moim powrocie z
Warszawy jeden z kolegów zastanawiał sie, czy to odpowiednie słowo
na opis moich fotografii. Jak najbardziej Piotrze, wszak entuzjazm to
od 'éntheos' natchniony przez Boga. Czego Państwu i sobie życzę.
(rb)
:) Pięknie. Rzeczywiście emocje opadły, ale myśli odejść nie mogą. Wciąż cieszy mnie na przykład obecność tylu ludzi, młodych ludzi, z dziećmi, z przyjaciółmi, radośnie niosącymi flagi, z dumnie przyklejonymi naklejkami "Pilnuj Polski".
OdpowiedzUsuńTo, co mówi rząd i cała ta Tuskozgraja nalezy mnie tu i ówdzie, a głęboko przede wszystkim.
Pozdrawiam Beata