Obserwatorium...

czwartek, 22 marca 2012

Dokument "Elegia na śmierć Roja" Jerzego Zalewskiego i kolejna projekcja "Historii Roja" nad Brdą


Wobec pojawiających się głosów o pewną kontrowersyjność wizji artystycznej Jerzego Zalewskiego przedstawionej w filmie „Historia Roja” warto przypomnieć, że jest on również twórcą filmu dokumentalnego „Elegia na śmierć Roja”.



Warto także odnotować fakt, iż w minioną sobotę w kinie Adria przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy odbyła się druga już projekcja kopii roboczej filmu nad Brdą.

Tym razem „Historia Roja” pokazana na dużym ekranie, z kinowym nagłośnieniem prezentowała się jeszcze lepiej, niż gdy widziałem obraz po raz pierwszy (patrz wcześniejsze posty) i tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że jest to wielkie kino, którego powstanie należy wspierać.

Pojawiające się tu i ówdzie zarzuty, iż ten fabularny film nie jest dokładnym i wiernym chronologicznie odzwierciedleniem faktów historycznych uważam za chybione. Dla mnie film Jerzego Zalewskiego jest przekonywującą i czytelną wizją artystyczną, a obcowanie z nim skłania mnie do głębszego wniknięcia w tematykę tzw. Żołnierzy Wyklętych. Zatem jego wartość dydaktyczna jest w tym miejscu bezspornie udowodniona!

Tym skromnym blogiem, filmem o Roju zresztą nieprzypadkowo zainspirowanym, rad byłbym przyczynić się do spełnienia marzenia reżysera, by Polska młodzież w przyszłości zamiast portretów importowanego lewackiego bohatera rewolucji Che, nosiła na koszulkach wizerunek naszego rodzimego bohatera - Komendanta Roja, który walczył z komunizmem w tak zwanej Drugiej Konspiracji.


(kael)





Inni na ten sam temat: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz