Obserwatorium...

poniedziałek, 26 marca 2012

Czesław Jóźwiak 1919-42...

fot. R. B.

piątek, 23 marca 2012

Wieczór w okupowanej sali Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy


Wczoraj wieczorem poszedłem sobie na mały spacer po mieście, by wypróbować świeżo pozyskany cyfrowy aparacik fotograficzny. Nogi zaniosły mnie zupełnie przypadkowo do sali Urzędu Wojewódzkiego, gdzie 19 marca (w 31 rocznicę tzw. wydarzeń bydgoskich) rozpoczął się protest okupacyjny rolników domagających się od rządu pomocy finansowej na pokrycie strat spowodowanych mrozem.

Nie będę się tutaj rozpisywał specjalnie w tym temacie, w sieci z pewnością można znaleźć wiele szczegółowych informacji o tym proteście. Jak napisałem na wstępie, poszedłem wypróbować nowy sprzęt, stąd poniższe fotki, które wykonałem czysto dokumentalnie i amatorsko w rzeczonej sali bydgoskiego UW.

Na zdjęciach być może specjalnie tego nie widać, gdyż sprzęt okazał się dość słabiutki, lecz wychodząc przed godz. 20 z UW w sali protestowało już około 60 osób i wyglądało na to, że jeszcze dochodzą nowe.

(kael)













Wydarzenia bydgoskie 30 lat temu:




Linki:
2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Prowokacja_bydgoska
3. http://bydgoszcz24.pl/artykul/historia-sie-powtarza-rolnicy-okupuja-urzad

czwartek, 22 marca 2012

Dokument "Elegia na śmierć Roja" Jerzego Zalewskiego i kolejna projekcja "Historii Roja" nad Brdą


Wobec pojawiających się głosów o pewną kontrowersyjność wizji artystycznej Jerzego Zalewskiego przedstawionej w filmie „Historia Roja” warto przypomnieć, że jest on również twórcą filmu dokumentalnego „Elegia na śmierć Roja”.



Warto także odnotować fakt, iż w minioną sobotę w kinie Adria przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy odbyła się druga już projekcja kopii roboczej filmu nad Brdą.

Tym razem „Historia Roja” pokazana na dużym ekranie, z kinowym nagłośnieniem prezentowała się jeszcze lepiej, niż gdy widziałem obraz po raz pierwszy (patrz wcześniejsze posty) i tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że jest to wielkie kino, którego powstanie należy wspierać.

Pojawiające się tu i ówdzie zarzuty, iż ten fabularny film nie jest dokładnym i wiernym chronologicznie odzwierciedleniem faktów historycznych uważam za chybione. Dla mnie film Jerzego Zalewskiego jest przekonywującą i czytelną wizją artystyczną, a obcowanie z nim skłania mnie do głębszego wniknięcia w tematykę tzw. Żołnierzy Wyklętych. Zatem jego wartość dydaktyczna jest w tym miejscu bezspornie udowodniona!

Tym skromnym blogiem, filmem o Roju zresztą nieprzypadkowo zainspirowanym, rad byłbym przyczynić się do spełnienia marzenia reżysera, by Polska młodzież w przyszłości zamiast portretów importowanego lewackiego bohatera rewolucji Che, nosiła na koszulkach wizerunek naszego rodzimego bohatera - Komendanta Roja, który walczył z komunizmem w tak zwanej Drugiej Konspiracji.


(kael)





Inni na ten sam temat: 

piątek, 9 marca 2012

HISTORIA „HISTORII ROJA” - ratujmy pierwszy fabularny film o Żołnierzach Wyklętych





Jako że pokaz filmu "Historia Roja" zrobił na mnie spore wrażenie, które utrzymuje się już pewien czas, chciałbym jeszcze kilka słów dodać by wesprzeć akcję jego ratowania. W tym celu krótkie wprowadzenie przedrukowane ze strony historiaroja.pl w celu zainteresowania nią jak największej rzeszy potencjalnych darczyńców, mogących pomóc w dokończeniu filmu konkretnymi datkami.



HISTORIA „HISTORII ROJA”

(uzupełnienie do oświadczenia Jerzego Zalewskiego dla mediów z 6 lutego 2012 roku)

W lipcu 2009 r. ówczesny prezes TVP, pan Piotr Farfał, podpisał umowę koprodukcyjną z Studiem Filmowym Dr Watkins na realizację filmu fabularnego i mini serialu pt. „Historia Roja”. Zaangażowanie TVP w projekt wynosiło zgodnie z umową 4 mln zł.

Wcześniej, w październiku 2008 r. uzyskałem promesę umowy z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej na kwotę 2,5 mln zł, to znaczy uzyskałem deklarację podpisania umowy w przypadku zamknięcia całego budżetu filmu.
W międzyczasie prowadziłem rozmowy ze SKOK-em w sprawie kredytu wysokości  1 mln zł oraz umowy sponsorskiej w kwocie 1 mln zł gotówką oraz 0,5 mln w postaci zaangażowania Media SKOK w promocję filmu. Obie umowy, kredytowa i sponsorska, zostały podpisane jesienią 2009 r.
W tym czasie doszło do zmian w TVP i przez pewien czas pełnił obowiązki prezesa TVP pan Szwedo. Kierowany przez niego Zarząd TVP podjął decyzję o dofinansowaniu produkcji filmu kwotą 2 mln zł. W ten sposób zamknął się budżet filmu – kwotą 10,5 mln zł.

Jeszcze w 2009 r. otworzyłem produkcję filmu, do zdjęć przystąpiłem w marcu 2010 r. Niestety, w maju, mniej więcej w połowie zdjęć, musiałem je przerwać z powodu braku płynności finansowej, wynikającej z niepodpisania przez kolejnego prezesa TVP – pana Romualda Orła (piastował tę funkcję od listopada  2009 r.) – aneksu do umowy z TVP sankcjonującego zwiększenie zaangażowania TVP w produkcję filmu, a bez tego aneksu nie mogłem podpisać ostatecznej umowy z PISF. Zwłoka w podpisaniu aneksu przez pana Orła była o tyle zadziwiająca, że pan prezes zanim nim został, kierował Media SKOK i to z nim podpisałem umowę sponsorską. Ostatecznie pan Orzeł podpisał aneks w lipcu 2010 r. i 17 sierpnia 2010 r. ponownie przystąpiłem do zdjęć, które ukończyłem (w sumie po 55 dniach zdjęciowych) 19 września 2010 r. Mniej więcej wtedy nastąpiły kolejne zmiany w TVP i zawieszony wcześniej pan prezes Orzeł nie został odwieszony, został natomiast usunięty.

Pod koniec grudnia 2010r. przedstawiłem na kolaudacji w TVP pierwszy układ montażowy filmu. No i zaczęło się na dobre. (cd tekstu, który jest długi i wyczerpujący znajdziesz pod tym linkiem: http://historiaroja.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=2)

--
Warto też przedstawić samego reżysera filmu, gdyż jego artystyczna biografia jest równie ciekawa, co imponująca:

JERZY ZALEWSKI Ur. 11.04.1960 Absolwent Wydziału Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej im. Schillera w Łodzi (1988).
Autor kilkunastu filmów dokumentalnych, m. n. głośnych "Tata Kazika", "Oszołom" (o Michale Falzmannie, odkrywcy afery FOZZ), "Obywatel poeta" (o Zbigniewie Herbercie),  ok. 10 spektakli Teatru TV (m. in. "Kwatera Bożych pomyleńców", "Psie głowy") , trzech filmów fabularnych:

- 1991 “Czarne słońca”. Przypowieść w konwencji science-fiction. Muzykę do filmu zrobił zespół Kult

Obsada: Tomasz Dedek, Jan Frycz, Ewa Dałkowska, Sławomir Orzechowski, Cezary Pazura, Mieczysław Voit i inni.
- 1999 “Gnoje”. Fabuła oparta na powieści Andrzeja Stasiuka “Biały kruk” – dotyczy pokolenia urodzonych w roku 1960, które w dramatycznych okolicznościach, z pewną niechęcią osiąga dorosłość.
Obsada: Mariusz Bonaszewski, Mirosław Baka, Olaf Lubaszenko, Piotr Bajor. Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Jerzy Nowak i inni.







OSTATNIE REALIZACJE
Filmy dokumentalne
- 2006 “Teatr wojny”. Film o Stefanie Brzozie, bardzie i ofierze Stanu Wojennego.
- 2007-10 „Kadry-film o żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych”, film 3-częściowy.
- 2006-07 „Jerzy Giedroyć i jego Kultura” 6-odcinkowy film zrealizowany dla Instytutu Adama Mickiewicza. Ukończony, Nie przyjęty z powodów politycznych.
- 2007 „Elegia na śmierć Roja” –film o Mieczysławie Dziemieszkiewiczu „Roju”.

- 2008 Teatr TV “Kwatera Bożych Pomyleńców” wg Władysława Zambrzyckiego.
- 2009Teatr TV „Psie głowy” wg Marka Nowakowskiego.






Ponadto zwiastun filmu: 






oraz petycja: Petycja!

sobota, 3 marca 2012

Pokaz filmu "Historia Roja" w Bydgoszczy

Pokaz filmu "Historia Roja" w Bydgoszczy
 
Wybrałem się 2 marca w sobotę w Bydgoszczy na ekskluzywny pokaz filmu Historia Roja, który odbył się w sali budynku MZK przy ul. Inowrocławskiej 11 o godz. 17. Miał być obecny reżyser filmu Jerzy Zalewski, ale nie dojechał. Film był przedni i choć dźwięk jest słaby, czasami nie słychać całych sekwencji dialogowych i brakuje efektów specjalnych, to już nawet w tej niedokończonej formie jest niezwykle dramatyczny i przejmujący. Dla przypomnienia dodam dla słabiej zorientowanych, iż jest to pierwszy polski film fabularny o Żołnierzach Wyklętych.

Cieszy bardzo, iż ta niedokończona produkcja naprawdę wyróżnia się na tle innych, szczególnie tych powstających w ostatnim czasie produkcji naszej rodzimej TV. (Np. 1920). Nie jest to sztampowy widowiskowy film dla szerokiej gawiedzi, lecz prawdziwie artystyczna reżyserska wizja. Film nie należy do łatwych, z pewnością trzeba go obejrzeć kilka razy, by naprawdę dobrze go zobaczyć. Wielka szkoda, że "Historia Roja" natrafiła na tak ogromny opór i być może nigdy jej nie zobaczymy w kinach (odpukać...).

Byłoby ogromnie wielką stratą dla polskiej kinematografii, gdyby decydenci wstrzymujący ostateczne powstanie tego wielkiego filmu dopięli swego. To jest skandal nad skandale, że za pieniądze podatników mogą powstawać filmy antypolskie, takie jak np. Essential Killing (2010), a tak ważny film jak ten, oddający pamięć tym, których wyklęła historia nie może zostać dokończony!

Hołd i chwała bohaterom!
 (kael)
--

Bydgoszcz w hołdzie Żołnierzom Wyklętym



fot. Rafał Budzbon