Obserwatorium...
poniedziałek, 26 marca 2012
niedziela, 25 marca 2012
piątek, 23 marca 2012
Wieczór w okupowanej sali Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy
Wczoraj
wieczorem poszedłem sobie na mały spacer po mieście, by wypróbować
świeżo pozyskany cyfrowy aparacik fotograficzny. Nogi zaniosły
mnie zupełnie przypadkowo do sali Urzędu Wojewódzkiego, gdzie 19 marca (w 31 rocznicę tzw. wydarzeń bydgoskich) rozpoczął się protest
okupacyjny rolników domagających się od rządu pomocy finansowej na pokrycie strat spowodowanych mrozem.
Nie
będę się tutaj rozpisywał specjalnie w tym temacie, w sieci z
pewnością można znaleźć wiele szczegółowych informacji o tym
proteście. Jak napisałem na wstępie, poszedłem wypróbować nowy
sprzęt, stąd poniższe fotki, które wykonałem czysto
dokumentalnie i amatorsko w rzeczonej sali bydgoskiego UW.
Na
zdjęciach być może specjalnie tego nie widać, gdyż sprzęt
okazał się dość słabiutki, lecz wychodząc przed godz. 20 z UW w
sali protestowało już około 60 osób i wyglądało na to, że
jeszcze dochodzą nowe.
(kael)
Wydarzenia bydgoskie 30 lat temu:
Linki:
2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Prowokacja_bydgoska3. http://bydgoszcz24.pl/artykul/historia-sie-powtarza-rolnicy-okupuja-urzad
czwartek, 22 marca 2012
Dokument "Elegia na śmierć Roja" Jerzego Zalewskiego i kolejna projekcja "Historii Roja" nad Brdą
Wobec
pojawiających się głosów o pewną kontrowersyjność wizji
artystycznej Jerzego Zalewskiego przedstawionej w filmie „Historia
Roja” warto przypomnieć, że jest on również twórcą filmu
dokumentalnego „Elegia na śmierć Roja”.
Warto
także odnotować fakt, iż w minioną sobotę w kinie Adria przy ul.
Toruńskiej w Bydgoszczy odbyła się druga już projekcja kopii roboczej filmu nad Brdą.
Tym
razem „Historia Roja” pokazana na dużym ekranie, z kinowym
nagłośnieniem prezentowała się jeszcze lepiej, niż gdy widziałem
obraz po raz pierwszy (patrz wcześniejsze posty) i tylko
utwierdziłem się w przekonaniu, że jest to wielkie kino, którego
powstanie należy wspierać.
Pojawiające
się tu i ówdzie zarzuty, iż ten fabularny film nie jest dokładnym
i wiernym chronologicznie odzwierciedleniem faktów historycznych
uważam za chybione. Dla mnie film Jerzego Zalewskiego jest
przekonywującą i czytelną wizją artystyczną, a obcowanie z nim
skłania mnie do głębszego wniknięcia w tematykę tzw. Żołnierzy
Wyklętych. Zatem jego wartość dydaktyczna jest w tym miejscu
bezspornie udowodniona!
Tym
skromnym blogiem, filmem o Roju zresztą nieprzypadkowo
zainspirowanym, rad byłbym przyczynić się do spełnienia marzenia
reżysera, by Polska młodzież w przyszłości zamiast portretów
importowanego lewackiego bohatera rewolucji Che, nosiła na
koszulkach wizerunek naszego rodzimego bohatera - Komendanta Roja,
który walczył z komunizmem w tak zwanej Drugiej Konspiracji.
(kael)
(kael)
Inni na ten sam temat:
piątek, 9 marca 2012
HISTORIA „HISTORII ROJA” - ratujmy pierwszy fabularny film o Żołnierzach Wyklętych
Jako
że pokaz filmu "Historia Roja" zrobił na mnie spore wrażenie, które utrzymuje się już pewien czas,
chciałbym jeszcze kilka słów dodać by wesprzeć akcję jego
ratowania. W tym celu krótkie wprowadzenie przedrukowane ze strony
historiaroja.pl w celu zainteresowania nią jak największej rzeszy
potencjalnych darczyńców, mogących pomóc w dokończeniu filmu
konkretnymi datkami.
HISTORIA
„HISTORII ROJA”
(uzupełnienie
do oświadczenia Jerzego Zalewskiego dla mediów z 6 lutego 2012
roku)
W
lipcu 2009 r. ówczesny prezes TVP, pan Piotr Farfał, podpisał
umowę koprodukcyjną z Studiem Filmowym Dr Watkins na realizację
filmu fabularnego i mini serialu pt. „Historia Roja”.
Zaangażowanie TVP w projekt wynosiło zgodnie z umową 4 mln zł.
Wcześniej,
w październiku 2008 r. uzyskałem promesę umowy z Polskim
Instytutem Sztuki Filmowej na kwotę 2,5 mln zł, to znaczy uzyskałem
deklarację podpisania umowy w przypadku zamknięcia całego budżetu
filmu.
W
międzyczasie prowadziłem rozmowy ze SKOK-em w sprawie kredytu
wysokości 1 mln zł oraz umowy sponsorskiej w kwocie 1 mln zł
gotówką oraz 0,5 mln w postaci zaangażowania Media SKOK w promocję
filmu. Obie umowy, kredytowa i sponsorska, zostały podpisane
jesienią 2009 r.
W
tym czasie doszło do zmian w TVP i przez pewien czas pełnił
obowiązki prezesa TVP pan Szwedo. Kierowany przez niego Zarząd TVP
podjął decyzję o dofinansowaniu produkcji filmu kwotą 2 mln zł.
W ten sposób zamknął się budżet filmu – kwotą 10,5 mln zł.
Jeszcze
w 2009 r. otworzyłem produkcję filmu, do zdjęć przystąpiłem w
marcu 2010 r. Niestety, w maju, mniej więcej w połowie zdjęć,
musiałem je przerwać z powodu braku płynności finansowej,
wynikającej z niepodpisania przez kolejnego prezesa TVP – pana
Romualda Orła (piastował tę funkcję od listopada 2009 r.) –
aneksu do umowy z TVP sankcjonującego zwiększenie zaangażowania
TVP w produkcję filmu, a bez tego aneksu nie mogłem podpisać
ostatecznej umowy z PISF. Zwłoka w podpisaniu aneksu przez pana Orła
była o tyle zadziwiająca, że pan prezes zanim nim został,
kierował Media SKOK i to z nim podpisałem umowę sponsorską.
Ostatecznie pan Orzeł podpisał aneks w lipcu 2010 r. i 17 sierpnia
2010 r. ponownie przystąpiłem do zdjęć, które ukończyłem (w
sumie po 55 dniach zdjęciowych) 19 września 2010 r. Mniej więcej
wtedy nastąpiły kolejne zmiany w TVP i zawieszony wcześniej pan
prezes Orzeł nie został odwieszony, został natomiast usunięty.
Pod
koniec grudnia 2010r. przedstawiłem na kolaudacji w TVP pierwszy
układ montażowy filmu. No i zaczęło się na dobre. (cd tekstu,
który jest długi i wyczerpujący znajdziesz pod tym linkiem: http://historiaroja.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=2)
--
Warto
też przedstawić samego reżysera filmu, gdyż jego artystyczna
biografia jest równie ciekawa, co imponująca:
Autor kilkunastu filmów dokumentalnych, m. n. głośnych "Tata Kazika", "Oszołom" (o Michale Falzmannie, odkrywcy afery FOZZ), "Obywatel poeta" (o Zbigniewie Herbercie), ok. 10 spektakli Teatru TV (m. in. "Kwatera Bożych pomyleńców", "Psie głowy") , trzech filmów fabularnych:
- 1991 “Czarne słońca”. Przypowieść w konwencji science-fiction. Muzykę do filmu zrobił zespół Kult
Obsada: Tomasz Dedek, Jan Frycz, Ewa Dałkowska, Sławomir Orzechowski, Cezary Pazura, Mieczysław Voit i inni.
- 1999 “Gnoje”. Fabuła oparta na powieści Andrzeja Stasiuka “Biały kruk” – dotyczy pokolenia urodzonych w roku 1960, które w dramatycznych okolicznościach, z pewną niechęcią osiąga dorosłość.
Obsada: Mariusz Bonaszewski, Mirosław Baka, Olaf Lubaszenko, Piotr Bajor. Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Jerzy Nowak i inni.
OSTATNIE REALIZACJE
Filmy dokumentalne
- 2006 “Teatr wojny”. Film o Stefanie Brzozie, bardzie i ofierze Stanu Wojennego.
- 2007-10 „Kadry-film o żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych”, film 3-częściowy.
- 2006-07 „Jerzy Giedroyć i jego Kultura” 6-odcinkowy film zrealizowany dla Instytutu Adama Mickiewicza. Ukończony, Nie przyjęty z powodów politycznych.
- 2007 „Elegia na śmierć Roja” –film o Mieczysławie Dziemieszkiewiczu „Roju”.
- 2008 Teatr TV “Kwatera Bożych Pomyleńców” wg Władysława Zambrzyckiego.
- 2009Teatr TV „Psie głowy” wg Marka Nowakowskiego.
oraz petycja: Petycja!
sobota, 3 marca 2012
Pokaz filmu "Historia Roja" w Bydgoszczy
Pokaz filmu "Historia Roja" w Bydgoszczy
Wybrałem się 2 marca w sobotę w Bydgoszczy na ekskluzywny pokaz filmu Historia Roja, który odbył się w sali budynku MZK przy ul. Inowrocławskiej 11 o godz. 17. Miał być
obecny reżyser filmu Jerzy Zalewski, ale nie dojechał. Film był przedni i
choć dźwięk jest słaby, czasami nie słychać całych sekwencji
dialogowych i brakuje efektów specjalnych, to już nawet w tej
niedokończonej formie jest niezwykle dramatyczny i
przejmujący. Dla przypomnienia dodam dla słabiej zorientowanych, iż jest to pierwszy polski film fabularny o Żołnierzach Wyklętych.
Wybrałem się 2 marca w sobotę w Bydgoszczy na ekskluzywny pokaz filmu Historia Roja, który odbył się w sali budynku MZK przy ul. Inowrocławskiej 11 o godz. 17. Miał być
obecny reżyser filmu Jerzy Zalewski, ale nie dojechał. Film był przedni i
choć dźwięk jest słaby, czasami nie słychać całych sekwencji
dialogowych i brakuje efektów specjalnych, to już nawet w tej
niedokończonej formie jest niezwykle dramatyczny i
przejmujący. Dla przypomnienia dodam dla słabiej zorientowanych, iż jest to pierwszy polski film fabularny o Żołnierzach Wyklętych.
Cieszy bardzo, iż ta niedokończona produkcja
naprawdę wyróżnia się na tle innych, szczególnie tych
powstających w ostatnim czasie produkcji naszej rodzimej TV. (Np.
1920). Nie jest to sztampowy widowiskowy film dla szerokiej gawiedzi,
lecz prawdziwie artystyczna reżyserska wizja. Film nie należy do
łatwych, z pewnością trzeba go obejrzeć kilka razy, by naprawdę
dobrze go zobaczyć. Wielka szkoda, że "Historia Roja" natrafiła na
tak ogromny opór i być może nigdy jej nie zobaczymy w kinach
(odpukać...).
Byłoby ogromnie wielką stratą dla polskiej
kinematografii, gdyby decydenci wstrzymujący ostateczne powstanie
tego wielkiego filmu dopięli swego. To jest skandal nad skandale, że
za pieniądze podatników mogą powstawać filmy antypolskie, takie
jak np. Essential Killing (2010), a tak ważny film jak ten,
oddający pamięć tym, których wyklęła historia nie może zostać
dokończony!
Hołd i chwała bohaterom!
(kael)
--
Subskrybuj:
Posty (Atom)